Pałac Mntoni – na północ od Maharubi znajdują się ruiny pałacu Mtoni, do których najlepiej dotrzeć plażą podziwiając jednocześnie uroku wybrzeża Zanzibaru. W latach 40. XIX wieku powstał tam pałac sułtana Saisa z dużym dziedzińcem i perskimi łaźniami. Na zwiedzanie warto wybrać się z przewodnikiem, który opowiada o burzliwej historii sułtańskiego rodu.
Jaskinia niewolników Mangapwani – kilkanaście kilometrów na północ od stolicy wyspy znajduje się niewielka wioska Mangapwani, historia której związała się z losem okresu niewolnictwa w tej części Tanzanii. Turystom udostępniono do zwiedzania pieczarę, która w XIX wieku byłą wykorzystywana do przetrzymywania niewolników. Oprócz trudnej historii, miejsce to charakteryzuje się walorami przyrodniczymi ponieważ w środku uwagę przyciąga słodkowodne jeziorko, a całość tworzy naturalna jaskinia koralowa. Przy okazji warto zajść na pobliską plażę, której urok dorównuje najlepszym miejscom kąpielowym na wyspie.
Pałac Maruhubi – w tej części wybrzeża Zanzibaru można znaleźć jedne z ciekawszych ruin naznaczonych historią wyspy. Są to pozostałości pałacu wzniesionego w 1882 roku dla żon sułtana Barghasha, gdzie jednocześnie mieszkało nawet około stu kobiet. Chociaż budynek został zniszczony przez pożar, turyści mogą zobaczyć pozostałości perskich łaźni, imponujące kolumny i ciekawe zbiorniki na wodę. Warto przy okazji zajrzeć na pobliską plażę, na której budowane są tradycyjne łodzie żaglowe „dau”.
Łaźnie perski Kidichi i Kizimbani – tego typu obiekty na stałe wpisały się w krajobraz Zanzibaru, dlatego są jednym z głównych celów wycieczek. Łaźnie zbudowane w 1850 r. dla żony sułtana Saida, Binte Irch Mirza, znajdują się kilka kilometrów na wschód od Bububu.
Wyspa Changuu – rejs na pobliską wyspę może być ciekawą atrakcją turystyczną ze względu na walory krajobrazowe oraz znajdujący się tam park zwierząt. Chociaż w przeszłości wyspa pełniła rolę więzienia, obecnie można tam napić się lokalnych napojów chłodzących czy nabyć interesujące pamiątki. Z pewnością warto wybrać się na spacer wokół niewielkiej wyspy lub wypożyczyć sprzęt do snorkelingu, aby zanurzyć się w błękitnej toni i przez maskę podziwiać imponujący świat raf koralowych.
Wyspa Chapwani – uroki tej niewielkiej wysepki położonej naprzeciwko Zanzibaru zachwycą najbardziej wymagających turystów. Znajduje się tam niewielka rajska plaża, z której można podziwiać chociażby pobliską Wyspę Węży, na której stałymi gośćmi są czaple oraz inne egzotyczne ptactwo. Przy okazji warto zwiedzić cmentarz brytyjskich marynarzy, którzy polegli przed laty w morskich bitwach.
Park Narodowy Jozani – las Jozani będący pozostałością prawdziwego lasu dziewiczego jest idealnym celem jednodniowej wycieczki safari. Turyści mogą zobaczyć tam żyjące na wolności gerezy trójbarwne, czyli przepięknie ubarwione małpy charakterystyczne dla tego regionu. Park narodowy przecinają także szlaki spacerowe, z których najbardziej znany jest drewniany szlak po lesie namorzynowym, biorący swój początek w wiosce Pete.
Wyspa Chumbe – obowiązkowy cel jednodniowej wycieczki dla turystów przebywających w stolicy wyspy. Ten niezwykły rezerwat przyrody otoczony rafami koralowymi oferuje idealne warunki do uprawiania snorkelingu. Ponadto na wyspie dominują piesze szlaki poprowadzone wśród dziewiczej przyrody oraz plaże z zadomowionymi krabami. Przy okazji warto odwiedzić meczet Suahili i latarnię morską zbudowaną przez Anglików w 1904 roku.
Wyspa Pemba – koralowa wyspa na Oceanie Indyjskim ma w sobie wiele uroku i nie jest tak oblegana jak słynny Zanzibar. Jeśli ktoś szuka odpoczynku w ciszy, wśród tropikalnej scenerii i afrykańskiego piękna powinien skusić się na wynajęcie domku położonego tuż nad lustrem wody. Wyspa Pemba położona jest u wschodnich wybrzeży Afryki i wraz z oddalonym o około 50 km Zanzibarem tworzy region autonomiczny Tanzanii. Zajmuje powierzchnię 984 km², gdzie dominują żyzne wyżyny, plantacje manioku, papai i kokosów, a krajobrazowego kolorytu nadaje rezerwat Ngezi Forest. Wody otaczające Pembę są wyjątkowo krystaliczne, a główną rozrywką dla turystów wypoczywających w bungalowach jest nurkowanie, wylegiwanie się na białym piasku i spacerowanie szlakami w głąb wyspy.
Wyspa Mafia – uchodzi za prawdziwą perełkę tanzańskiego świata ze względu na plaże oślepiające białym piaskiem, błękitną wodę idealnie nadającą się do uprawiania snorkelingu i tropikalną przyrodę. Chociaż Mafia należy do południowej część Archipelagu Zanzibaru, obejmuje grupę kilku mniejszych wysepek tworzących mini region turystyczny o niebywałym uroku. W przeszłości wyspa była ważnym ogniwem spajającym handel między wschodnią Afryką a Azją i właśnie na jednej z wysp – Chole Mijini, znajdował się gród kontrolujący przepływ towarów i handel z kopalniami srebra w Zimbabwe. Do burzliwej historii wyspy można zaliczyć napady kanibali z Madagaskaru w wieku XIX oraz dwudziestowieczną kolonizację niemiecką i brytyjską. Obecnie Wyspa Mafia jest ostoją spokoju, na której próżno szukać gwaru miejskich targowisk, głośnych kurortów czy nocnych klubów. W tym uroczym zakątku Tanzanii najlepiej będą się czuli miłośnicy błogiego spokoju i wylegiwania się na piaszczystych plażach. Chętnie pojawiają się tam entuzjaści sportów nurkowych, poszukujący podwodnego świata koralowców i egzotycznych ryb. Na wyspie odnajdą się także amatorzy pieszych wędrówek, dla których największą atrakcją jest odwiedzanie uroczych wiosek i degustacja wyspiarskiej kuchni. Lokalną atrakcją są ruiny Kua, czyli osady z XII wieku, świadczącej o bogatej historii kupieckiej wyspiarskich miast. Wybór hoteli na Wyspie Mafia jest na przyzwoitym poziomie, a można się tam dostać lotami z Dar es Salaam i Zanzibaru.
Marangu – wioska położona w niższych partiach góry Kilimandżaro, w której dzięki bujnej roślinności i górskim strumieniom przecinającym malowniczy krajobraz można dopatrzyć się klimatu porównywalnego z alpejskim. Turyści, dla których wspinaczka wysokogórska jest zbyt wymagająca, zatrzymuj się w tym miejscu, aby podziwiać wspaniałe wodospady i poznać lokalną kulturę. Największą atrakcją jest wodospad Kinukamori zwany potocznie „Małym księżycem”. Jest to również doskonałe miejsce do podziwiania dzikiego ptactwa. Drugim wodospadem w okolicy, który chętnie podziwiają turyści jest Kilasia tworząca skalne progi i wpadająca do oczka wodnego.
Jezioro Chala – nieopodal Moshi na granicy tanzańsko-kenijskiej znajduje się okrągłe jezioro uchodzące za przyrodniczy skarb regionu. Turkusowa woda otoczona wysokimi klifami piękna jest o każdej porze roku, a tropikalna roślinność robi wrażenie na turystach podążających na brzegi jeziora dosyć wymagającymi szlakami.
Jezioro Jipe – drugi niezwykły akwen na Stepie Masajów, którego położenie potrafią docenić miłośnicy dzikiej przyrody i egzotycznego ptactwa. Jezioro znajduje się na granicy kenijskiej pomiędzy górą Kilimandżaro a Rezerwatem Dzikich Zwierząt Mkomazi. Z tego miejsca można podziwiać najwyższą górę Afryki, ale także góry Pare i wyrastający z płaskiej równiny krater Chala.
Wycieczka kulturoznawcza po Stepie Masajów – lokalne agencje turystyczne organizują ciekawe wycieczki po okolicy, które mają turystom przybliżyć codzienne życie lokalnych społeczności. Przy okazji podziwiania ośnieżonego szczytu Kilimandżaro można poznać kulturę plemienia Czaga, odbyć kilkugodzinną wyprawę szlakiem Sieny-Ngira, wiodącym przez bujne lasy do świętych jaskiń, czy też zwiedzić lokalną mleczarnię i warsztaty rękodzielnicze. Można również poznać tajniki uprawy kawy czy zobaczyć jak wygląda targowy dzień w wiosce Kyalia. Na turystach duże wrażenie robi wycieczka do grobu legendarnego przewodnika Yohanu Lauwo, który w 1889 roku jako pierwszy zaprowadził słynnego podróżnika Hansa Meyera na szczyt Kilimandżaro. Pod względem kulturoznawczym znane są wioski Mamba i Makundi, w których warto podpatrzyć pracę kowali i stolarzy, aczkolwiek turyści pragnący poznać najpiękniejsze w Tanzanii wodospady, wybierają się w góry z osady Materuni. Strome ścieżki prowadzą w kierunku Kilimandżaro, gdzie na wędrowców czeka 70-metrowy wodospad Kuringe zjawiskowo opadający na zalesione wzgórza.
Park Narodowy Mkomazi – niezwykły rezerwat dzikiej zwierzyny położony na wschód od Kilimandżaro. Na terenach sawanny żyje mnóstwo gatunków zwierząt niewystępujących w innych częściach Tanzanii, więc zwiedzanie parku jest nie lada gratką dla miłośników dużych ssaków migrujących regularnie zza granicy kenijskiej.
Park Narodowy Serengeti – najsłynniejsza w Tanzanii ostoja dzikich zwierząt jest najważniejszym celem wizyty w tej części Afryki. Serengeti spełnia wszystkie oczekiwania turystów pragnących poznać nieznane oblicze afrykańskiego kraju pod względem zarówno przyrodniczym, jak i kulturowym. Dla wielu podróżników jest to żelazny punkt wycieczki do Tanzanii, ponieważ zwiedzanie całego obszaru zajmuje co najmniej klika dni. Przed wyprawą warto zapoznać się w których okresach odbywają się wielkie migracje zwierząt, aby w pełni wykorzystać czas na obserwację najciekawszych gatunków. Sercem Serengeti są równiny ciągnące się od osady Seronera do obszaru chronionego Ngorongoro. Seronera jest zbiorowiskiem kempingów, z którego turyści wyruszają na pasjonujące safari, by podziwiać lwy, gigantyczne antylopy, niewielkie mangusty czy migrujące stada zebr. Duże wrażenie zawsze robi basen hipopotamów Retima, natomiast słone jezioro Magadi jest doskonałym miejscem na obserwację ptactwa i innych zwierząt wodnych. Oprócz zwiedzania parku na własną rękę lub z przewodnikiem agencji turystycznej, warto skorzystać z możliwości lotu balonem, aby z nieco innej perspektywy podziwiać wspaniałą przyrodę i stada dzikich zwierząt. Jeśli ktoś pragnie zobaczyć jeszcze inną odsłonę dzikiej przyrody, powinien wybrać się do północnej części Serengeti, w okolice Lobo, gdzie dominują falujące pagórki urozmaicone efektownymi granitowymi skałami. Tam również można podziwiać słonie żyjące na wolności, antylopy migrujące z Kenii czy duże stada lwów. Punktem wypadowym w tej części Serengeti są osady Sayari i Lemala.
Park Narodowy Kilimandżaro – charakterystyczny, pokryty śniegiem – najwyższy szczyt Afryki od zawsze przyciąga miłośników wspinaczki górskiej, a także turystów, którzy z daleka pragną podziwiać majestatyczną górę osiągającą wysokość 5895 m n.p.m. Jest to jednocześnie najwyższa samotna góra świata, której zobaczenie pozostaje w pamięci na zawsze. Kilimandżaro znajduje się na granicy z Kenią i dostępny jest z terenów Tanzanii. Na popularne „Kili” organizowane są wyprawy z lokalnymi agencjami turystycznymi. W niższych partiach góry archeolodzy natrafili na narzędzia kamienne pochodzące sprzed 2 tys. lat, pisało o niej wielu poetów, a dla podróżników największym magnesem jest jej niepowtarzalna aura. Z Kilimandżaro związana jest między innymi legenda o królu Etiopii Meneliku I, który podczas podróży zmarł na szczycie i do tej pory znajduje się tam jego ciało otoczone skarbami. Pierwszymi znanymi zdobywcami szczytu byli natomiast Hans Mayer i Ludwig Purtscheller, którzy pojawili się na wierzchołku w roku 1889. Na współczesnych zdobywców na Kilimandżaro czeka kilka stref przyrodniczych oraz trudna wspinaczka, która dla wielu jest głównym celem pobytu w Tanzanii. Przyjęło się jednak, że nawet średnio doświadczeni miłośnicy gór powinni bez problemu zdobyć szczyt, niemniej jest to dosyć długa i wymagająca wędrówka.
Park Narodowy Saanane – interesujący cel wycieczek wyruszających z Mwanzy. Park narodowy znajdujący się na niewielkiej wysepce został założony w roku 1960 i miał służyć jako przystanek dla migrujących zwierząt. Obecnie żyje tam mnóstwo ptaków, a wyprawa łodzią obfituje w piękne widoki.
Obszar Ngorongoro – punktem centralnym Obszaru Chronionego Ngorongoro jest ogromny krater wulkanu o tej samej nazwie, będący jednocześnie największą tego typu kalderą wulkaniczną na świecie. Dno tego niezwykłego miejsca pokryte jest bujną zielenią i stanowi ostoję dla dzikich zwierząt. Wulkaniczny masyw zawiera w sobie kilka szczytów o wysokości przekraczającej 3 tys. m n.p.m. W okolicy całego obszaru można podziwiać niezwykła krajobrazy, a widok na dno krateru należy do jednego z najpiękniejszych na świecie, tym bardziej że na przestrzeni 260 km? można podziwiać mnóstwo gatunków ogromnych ssaków, między innymi gnu, zebry i bawoły. Przy okazji zwiedzania Ngorongoro warto także pokusić się o zobaczenie innych niezwykłych miejsc, takich jak wąwóz Olduvai czy kratery Empakaai i Olmoti.
Jezioro Duluti – turystyczny skarb Aruszy położony na przedsionku parku narodowego o tej samej nazwie. Choć jest to niewielki akwen, w okolicy znajdują się przyjemne miejsca noclegowe w postaci lodge’y. Okolica jeziora jest rajem dla miłośników dzikiego ptactwa, niemniej główną atrakcją są wspaniałe widoki na góry Meru i Kilimandżaro. Okolica objęta jest rezerwatem przyrody, poprzecinanym licznymi szlakami dogodnymi do uprawiania turystyki pieszej.
Wioska Ng’iresi – na zboczach góry Meru znajduje się niewielka wioska, do której chętnie zaglądają turyści pragnący poznać zwyczaje Masajów. Oprócz wizyty w tradycyjnym gospodarstwie można wybrać się na wycieczkę przyrodniczą szlakami prowadzącymi wśród rwących potoków na wzgórze Kivesi.
Monduli Juu – niewielka osada oferująca turystom typowy koloryt afrykańskiej dziczy. Zaglądają tam przeważnie miłośnicy przyrody, niemniej lokalne biura turystyczne organizują kilkudniowe wycieczki, na których można podziwiać nie tylko wspaniałe góry Kilimandżaro i Meru, ale także żyjące na wolności małpy, słonie i antylopy.
Park Narodowy Tarangire – jest to obszar rzadziej odwiedzany przez turystów, niemniej dzięki temu jeszcze bardziej dziewiczy. Tarangire najlepiej zwiedzić na safari, gdy zostaje się w Tanzanii dłużej niż tydzień. Jedną z atrakcji parku są malowidła skalne na tzw. Skarpie Masajów wpisane na listę UNESCO, popularnością cieszą się wycieczki nad jezioro Burungi, a wizyta kulturoznawcza w którejś z wiosek zawsze przynosi ciekawe doświadczenia. Stałym elementem krajobrazu są zawsze wielkie migracje dzikich zwierząt, które jako przyrodnicze spektakle przyciągają miłośników piękna Afryki. Safari w Tarangire nie pomija także rejsu po rzece o tej samej nazwie czy też pełnego przygód noclegu w turystycznych lodge’ach. Na obserwacji żyraf, słoni, antylop i zebr można spędzić mnóstwo pasjonujących godzin, więc podczas wizyty w regionie Serengeti warto Tarangire ująć w planach.
Park Narodowy Arusza – jeden z najlepiej dostępnych w Tanzanii parków narodowych jest niezwykłym obszarem obejmującym górskie lasy deszczowe, wilgotne sawanny i malownicze wrzosowiska. Na turystów odwiedzających ten zakątek regionu Serengeti czekają tam rozmaite gatunki ptaków i dzikich zwierząt żyjących na wolności. Najchętniej pojawiają się tam entuzjaści wspinaczki górskiej, celem których jest zdobycie dominującej nad Aruszą góry Meru. Park ma także do zaoferowania piękne jeziora, wygasły krater wulkaniczny oraz widoki na majestatyczną górę Kilimandżaro. Popularnością wśród miłośników aktywnego spędzania wolnego czasu cieszą się także spływy pontonowe i kajakowe organizowane przez lokalne agencje turystyczne. Ze zboczy krateru Ngurdoto zawsze można podziwiać stada bawołów afrykańskich, a przez lornetkę dostrzec dziesiątki innych gatunków egzotycznych zwierząt. Dogodnym miejscem na podglądanie życia flamingów, pelikanów czy nawet hipopotamów i żyraf jest okolica jeziora Momella.
Arusza – stolica regionu Serengeti jest tętniąca życiem miastem, będącym dla wielu podróżników celem wymarzonego safari i przystankiem noclegowym. Uchodzi za najbardziej dogodny punkt do zwiedzania parku narodowego, usytuowany u podnóża południowych zboczy majestatycznej góry Meru. Jest to czwarte co do wielkości miasto kraju zamieszkałe przez blisko 400 tys. ludzi. Chociaż wszystko w mieście wydaje się skupione wokół przemysłu safari, można tam znaleźć kilka ciekawych pod względem turystycznym miejsc. Znajduje się tam sporo modnych barów, restauracji i kawiarni, niemniej w bocznych uliczkach dominuje koloryt typowego afrykańskiego miasta i mieszkańcy mające zawsze coś do sprzedania. Przy bliższym poznaniu Arusza może wydać się ciekawa i inspirująca do spacerów, tym bardziej że wokoło miasta można zwiedzić kilka interesujących miejsc. Początki stolicy regionu sięgają XVII wieku, kiedy kolonizatorzy zaczęli uprawiać żyzne ziemie u podnóża góry Meru. Zaczęły pojawiać się afrykańskie karawany z niewolnikami, dzięki czemu mieszkańcy mogli utrzymywać się z handlu. W XIX stuleciu tereny te nękały konflikty gównie plemienne, przynajmniej do czasu, gdy pojawili się pierwsi misjonarze i armie kolonialne z Europy. Kluczowe w historii miasta było wybudowanie fortu Boma, a także wzniesienie sklepów arabskich i indyjskich. Arusza odegrała istotną rolę podczas I wojny światowej jako centrum handlowe i administracyjne. W 1929 roku ruszyła linia kolejowa, natomiast o najważniejszym momencie rozwoju zdecydowało dogodne położenie związane z wyprawami safari. Centrum miasta jest stosunkowo bogatą dzielnicą, gdzie główne ulice usiane są hotelami i restauracjami, szczególnie Goliondoi Road, Sekoine Road oraz Makongoro Road. Z roku na rok przybywa barów i nocnych klubów, więc jeśli ktoś lubi taką formą rozrywki nie będzie zawiedziony. Turyści, którzy zatrzymali się w mieście na dłużej, mogą zwiedzić Muzeum Historii Naturalnej z prehistorycznymi szczątkami zwierząt, udać się do Declaration Museum poświęconego rozwojowi dwudziestowiecznej Tanzanii czy kupić bilet do Muzeum Tanzanitu prezentującego historię odkrycia i wydobywania błękitnego kamienia szlachetnego. Z pewnością warto pokręcić się po lokalnych bazarach w poszukiwaniu znanego w Tanzanii malarstwa Tingatinga czy rozglądnąć się w niewielkich sklepikach za rzeźbami Mokonde. Ogólnie dla turystów Arusza uchodzi za miasto przesiadkowe do dalszej podróży lub za punkt wypadowy do zwiedzania parku Serengeti. Chociaż można tam znaleźć podstawową bazę noclegową, większość podróżników decyduje się na noclegi w okolicznych lodge’ach.